Serdecznie witam wszystkich.
U mnie zima wróciła, pada śnieg i jest mróz. I gdzie ta pani ,,Wiosna". Miejmy nadzieję, że szybko wróci. Nadal robię ozdoby wielkanocne ale takie drobiazgi.
Znalazłam taki wzór. Zrobiłam z grubszej bawełny. Nadal wyrabiam zapasy.
Pod ogonkiem zrobiłam pasek i kurki się nie przewracają.
Jeszcze dorobiłam ażurowe w różnych kolorach.
Jeszcze powstała rodzinka zajączków. Mama z dziećmi.
Teraz czas na porządki świąteczne. Dobrze, że zdążyłam umyć okna.
Dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Życzę Wszystkim miłego weekendu i pozdrawiam.
Wielkanocnie się zrobiło przy padającym śniegu.Zajączkowa rodzina wymiata.Ja zdążyłam umyć tylko 1 okno ,czekam na lepszą pogodę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękności <3
OdpowiedzUsuńU na zima na całego i wciąż sypie śnieg, obyśmy nie mieli białej Wielkanocy:) Śliczniutkie te Twoje "drobiazgi" Tereniu, szczególnie kurki są urokliwe. Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńBrawo !!! Śliczności !!! Trzeba dzielić się pasją i kontynuować tradycje rodzinne ! Kurki piękne , a zajączki - radosne !!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZ grubszej włóczki kurki są sztywniejsze i pasek posłużył jako podstawa, zajączki też urocze. Nie tylko u Ciebie zima wróciła. Ranek był przepiękny. Yoshi grzęzła w śniegu i była zachwycona, a panie odgarniajace śnieg wkurzone komentowały:"piękną mamy zimę tej wiosny". Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTeresko, śliczne kurki i zajączki, będą pięknie zdobić stół wielkanocny.
OdpowiedzUsuńU mnie też zima:)
Pozdrawiam.
Kurki są cudowne, a zajączki powalające. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby wykonałaś. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, że wielkancna kokoszka cieszy się niesłabnącym powodzeniem. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładne ozdoby wielkanocne
OdpowiedzUsuńKurki są świetne, też parę ich zrobiłam dawno temu, ale te króliczki są słodkie!!! Masz może do nich jakąś rozpiskę? Chętnie bym skorzystała 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne szydełkowane kurki i zajączki :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno <3