W zeszłym tygodniu byłam na jednodniowej wycieczce we Wrocławiu. Obowiązkowo zaliczyłam
,, Afrykarium " i zwiedzanie miasta. Parę lat już tam byłam a jak nadarzyła się okazja to chętnie skorzystałam. W Afrykarium zawsze jest dużo zwiedzających.
Płaszczki bardzo mi się podobają.
Wyglądają jak by tańczyły w wodzie.
Przechodząc przez tunel a nad głowami pływają rekiny. To robi wrażenie.
Hipcio tylko nie zbyt miło pachnie.
To już ZOO oryksy szablorogie.
Śpiąca lwica.
Likaony też śpią.
Na Odrze pływa taki statek wycieczkowy.
Jeszcze jako ciekawostka na jednym moście do barierek jest przypiętych bardzo duuużo
kłódek po obu stronach. Z boku stoi pan i sprzedaje kłódki. Kłódkę trzeba przypiąć i pomyśleć
życzenie a kluczyk wyrzucić do rzeki.
Robótkowo to haftuję następny obrazek. Pięknie dziękuję za Wasze komentarze.
Pozdrawiam Tereska.
Fajna wycieczka! Sama chętnie bym się wybrała do Wrocławia, gdybym miała okazję.
OdpowiedzUsuńByłam we wrocławskim ZOO ponad 30 lat temu ...
OdpowiedzUsuńNa pewno masz wspaniałe wrażenia z wycieczki :) A w palmiarni Teresko byłaś?
Wspaniała wyprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:))
xxBasia
Wspaniała wycieczka, Teresko!
OdpowiedzUsuńNajczęściej bywam we Wrocławiu, aby coś załatwić, a muszę raz wybrać się dla przyjemności...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Ciekawa wycieczka ! Byliśmy we wrocławskim zoo kilka lat temu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLata już nie była we Wrocławiu. Chętnie pojechałabym tam, szczególnie z powodu ogrodów. :0 Bardzo fajną wycieczkę mieliście, przyjemny post. :)
OdpowiedzUsuńoj, jest tam co zwiedzać :)
OdpowiedzUsuń