Witam Wszystkich.
Maszyna wyciągnięta to nadal się bawię. Dużych rzeczy nie szyję, tylko co się nauczyłam z internetu. W moim wydaniu poduszeczki dla wnuków odpowiednie dla wieku. Poprzednie w stylu
amerykańskim bardzo chętnie przygarnął wnuk teraz kolej na wnuczki. Trzeba równo obdarowywać.
Tą poduszeczkę nazwałam oceaniczną. Wnuczce tkanina się spodobała.
Lawendowe dla mnie, jestem wielbicielką lawendy są dwie.
Trochę zostało mi tej bawełny uszyłam jeszcze jedną z tyłu musiałam sztukować.
Tu widać na moście. Wszystkie zapinane na guziczki ( wnuki potrafią przyszywać guziki
a zamki wracały by do mnie).
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze pod poprzednim postem i życzenia zdrówka. Prawie jestem zdrowa nawet zaczęłam chodzić z kijkami.Pozdrawiam i miłego weekendu Tereska
Piękne poduszeczki, Teresko!
OdpowiedzUsuńTo wspaniały prezent, bo któż nie lubi przytulić się do ulubionej podusi? :-)
Śliczne poduszeczki i uszyte z cudnych tkanin! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńTwoje poduszki są bezkonkurencyjne Teresko,każda z jakimś pomysłem. Te które od Ciebie otrzymałam,cała rodzina podziwia. Twoje wnuki z pewnością się ucieszą ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper fajne poduszeczki. Tereso i na pewno sprawia radość
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńU Ciebie Teresko wysyp poduszek ... piękne materiały kupiłaś (ja chwilowo nasz sklep szerokim łukiem omijam) :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te Twoje poduchy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, szczególnie ta lawendowa
OdpowiedzUsuńLawendowe są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Piękne podusie:) Ja też lubię lawendę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Wszystkie są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńAle swietne! Szczegolnie lawendowe :)
OdpowiedzUsuń