Witam Wszystkich serdecznie.
Witam również nową obserwatorkę ,, hagata Agnieszka" miło mi, że dołączyłaś do mego bloga.
Ostatnio ciągle robię frywolitki. Nadal robię na igle, lepiej mi idzie i szybciej. Trochę ćwiczę na czółenkach. Na pewno kiedyś przejdę na czółenka. Frywolitka na czółenkach jest wiele ładniejsza i bardziej delikatna. Skusiłam się na małą serwetkę, projekt Jan Stawasz. Ma 27 cm. średnicy, nici Aida 20.
Ta jest wykonana przez p. Stawasz.
Jest duża różnica mam nadzieję, że kiedyś też będę tak robić. Mam do niej schemat jak ktoś chętny to proszę pisać.
Zrobiłam małe pudełko na mały frywolitkowy prezent dla małego chłopca. A prezent się robi.
Bardzo dziękuję Wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Miło mi, że zaglądacie i piszecie. Pozdrawiam Tereska.
Chyba troszkę za bardzo jesteś samokrytyczna:) Serwetka wyszła piękna!
OdpowiedzUsuńPudełeczko świetne i w kolorkach chłopczyńskich:)
Pozdrawiam.
Jejku, ty zrobiłaś dzieło sztuki, jaka ta serwetka piękna i delikatna. Cudo.
OdpowiedzUsuńTereniu serwetka wyszła cudnie!!
OdpowiedzUsuńnie umniejsza jej urody fakt że robisz igłą, choć przyznam, ze frywolitka z czółenek wychodzi sztywniejsza i delikatniejsza, co widać szczególnie na grubym kordonku.
Ja ciągle robię wolniej niz na igle i praktycznie uczę się od nowa, ale na wszystko przychodzi czas, a nasze rękodzieło ma nam sprawiać przyjemność,
Trzymam kciuki i ćwicz dalej, na pewno dasz radę:)
pozdrawiam serdecznie:)
Jakie urocze opakowanie . to taka kropka nad i.Serweta jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńTeresko, według mnie serwetka jest taka sama jak oryginał. Gdybyś pokazała obie bez opisu, nie odróżniłabym która jest która. Jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też nie widzę różnicy, obie serwetki są mistrzowsko wykonane. Pudełeczko też cudne zrobiłaś, rozwijasz się niesamowicie Teresko, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka, chętnie skorzystam ze wzoru, mój mail
OdpowiedzUsuńmangosia07@gazeta.pl
Tereska dla mnie jesteś mistrzynią w tym co robisz i nie ważne czy to igła czy czółenko. Pudełeczko piękne ciekawa jestem co będzie w środku, to dopiero będzie cudo:) pozdrawiam wieczornie:)
OdpowiedzUsuńTereso jak może tak pisac i myslec, przeciez serwetkepieknie zrobiłaś a wprawisz się niebawem. Jak robisz takie duże rzeczy to jest bardzo dobrze. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne serwetka i wcale bym nie powiedziała, że jest robiona na igle,bo wyszła równiusieńko i bardzo zgrabnie :) A pudełeczko też jest bardzo fajne i oryginalne dzięki frywolitce :)
OdpowiedzUsuńCudowna serwetka. Jeszcze nigdy nie zrobiłam takiej dużej frywolitki. Ciągle coś knocę, więc podziwiam tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńPiękności zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka. Chętnie bym ją zrobiła, mój email orka06@o2.pl
OdpowiedzUsuńNadal podziwiam i nie przestanę i twoje prace i frywolitki. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTereniu- cudo! Zadręczysz mnie tymi frywolitkami które wzbudzaja we mnie tyle zachwytu !!!
OdpowiedzUsuńTa serwetka jest tak śliczna, że nie wiem co napisać. Jestem zachwycona! Jesteś Tereniu prawdziwą mistrzynią. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne ;)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!
OdpowiedzUsuńFrywolitkami jestem zachwycona ,są takie delikatne jak pajęczyna :)
OdpowiedzUsuń