Dziś uszyłam sobie siatkę na zakupy, mam siatki są już trochę przyniszczone. Widziałam u kogoś na blogu (przepraszam nie pamiętam) ładne siatki wyszywane. Jestem wielbicielką patchworków, dodałam element patchworkowy. Szanujmy środowisko dla następnych pokoleń.
Na działce zakwitły następne irysy.
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających.
To się Tereska rozszyła :))) też lubię patchworki , więc podziwiam i podziwiam. Sama jeszcze nie robiłam ,ale może kiedyś się skusze. Piękne kwiaty. Mój fioletowy też już zakwitł ,ciągle czekam na liliowe:)))
OdpowiedzUsuńswietna torba na zakupy...a iurysy przesliczne...
OdpowiedzUsuńFajowska ta torba. Ja rownież staram się używać tych wielorazowych, choć czsem zapominam zabrać ze sobą do sklepu.
OdpowiedzUsuńPiękne irysy - cieszą oko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Siatka fajna a irysy przepiękne! Uwielbiam irysy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trochę zakupów się zmieści, a irysy pięknie rosną!:)
OdpowiedzUsuńOoo jak ja lubie patrzeć na takie eko szycie. Zamiast foli własna siateczka. Śliczna jest, bardzo oryginalna, tylko na zakupy iść. A kwiatuszki śliczne ;))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna torba na zakupy:)) a irysy są cudne i pięknie pachną:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńŚwietna torba na zakupy :))
OdpowiedzUsuńSiateczka na zakupy rewelacyjna, ale kwiaty mmmmmmmm cudne!!!
OdpowiedzUsuń