Uszyłam sobie pokrowiec na krzesło do biurka. Krzesło drewniane i twarde, kładłam sobie koc.W końcu wziełam się i powstał pokrowiec. Do środka dałem ocieplinę, żeby było miękko.
Pozszywałam kwadraciki i oto efekt. Gdyby były mniejsze kwadraciki może byłby lepszy efekt.
Tył krzesła.
Tak wyglądał przed. Doszyję jeszcze poduszeczkę i będzie całkiem mięciutko.
Dzięki za wizytę na mym blogu. A jeśli zostawisz słów kilka...... pozdrawiam wszystkich.
piekny pokrowiec,a jak jeszcze bedzie podusia,to bedziesz miala taka wygode,ze ho,ho...juz teraz zazdroszcze...
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na twarde krzesło. Świetny pokrowiec.
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny pokrowiec, bardzo ładnie uszyty. Świetny pomysł, a jeszcze poduszeczka jak będzie, to już pełny komfort:)
OdpowiedzUsuńsuper fajny pokrowiec, podziwiam takie wyczyny
OdpowiedzUsuńPomysłowo , super pokrowiec.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ,świetne wykonanie !
OdpowiedzUsuńŚwietny pokrowiec!Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńAle fajny... I w pupę będzie cieplej:)
OdpowiedzUsuńNo i proszę jakie fajne siedlisko wyszło!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno jak dla nie rewelka!
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo fajny pomysł z tym pokrowcem:)
OdpowiedzUsuń