czwartek, 29 marca 2012

Makrama

Próbowałam  swoich sił  z makramą. Nauczyłam się dwa sploty płaski i skręcany.To efekty mojej nauki.


Zbliżenie na moje największe dzieło.


To cały naszyjnik z branzoletką.


Branzoletki ćwiczebne.


Tu też w ramach nauki.
Wstawiłam posta z makramą, bo teraz nie ma czasu na robótkowanie.Wiadomo okres przedświąteczny
 I jeszcze mam działkę tam też coś trzeba zrobić.
Dzięki za wizytę na mym blogu. Wszystkich pozdrawiam, jeśli zostawisz kilka słów będzie mi bardzo miło.


4 komentarze:

  1. Bardzo dobry pomysł ;;; pięknie .

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się nie nauczyłam żadnego splotu ... marny uczeń był ze mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana dwa sploty,a jakie cudenka stworzylas...gratuluje...

    OdpowiedzUsuń
  4. miło popatrzeć na takie cudeńka i tylko pozazdrościć takiego talentu

    OdpowiedzUsuń