poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Frywolitkan - sierpień.

     Witam Wszystkich.
Sierpniowa lekcja frywolitki tym razem u Reni. A, że mamy wakacje to pełen luzik każdy robi co lubi i co mu potrzeba. Szczególnie poćwiczyć łuczki.
Zrobiłam dwie małe serwetki to próbki na nowych niciach czy będą się sprawdzały.
Bardzo szkoda, że nie produkują już Aidy według mnie była najlepsza. Z Aidy zostały mi tylko kolorowe 10 na serwetki to 20.


                                                                      
 Ta jest robiona nićmi Ada 15 dobry ma skręt tylko bardzo miękka trzeba uważać na pikotki.   Wielkość 19 cm.


                                                                     

 Tą fatalnie się robi Muza 20 kolor kremowy. Ma 13 cm. Autorką obu wzorów jest Agnieszka Michałowska, wzory znalazłam na Jej blogu tu .


                                                                        

                     Obie razem. Renia pisała ćwiczyć łuczki, zrobiłam taki kwiatek.


                                                                            


   Może by się nadawał na kartki tylko mniejszy ten ma 4 cm. i z cieńszych nici.


                                                                     

   Przed wejściem do mego bloku rośnie modrzew a mieszkam dość wysoko mogę obserwować różne ptaszki. Na wiosnę gołębie miały na nim gniazdo. A tu sowa się chłodzi w upalny dzień.


                                                                        


                                                                                    

                                       Dalej nie chciała pozować i odleciała.

       Dziękuję Wszystkim za komentarze pod poprzednim i postem Tereska.

6 komentarzy:

  1. Frywolitki to małe dzieła sztuki :) Ptaszek niemały do Ciebie zawitał

    OdpowiedzUsuń
  2. Tereniu podziwiam wszystkie prace, bo ja w tym miesiącu nie zrobię chyba nic:(
    Obie serwetki piękne i bardzo starannie wysupłane.
    Pozdrawiam serdeczne i dziękuje za kolejny miesiąc wspólnej zabawy

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne serwetki, obie. Testowanie nici zawsze się przyda i muszę przyznać, że i mnie brakuje Aidy i z niepokojem patrzę na znikające zapasy :-( Adę próbowałam, mam podobne wrażenia jak Ty, a Muzy nie i nie będę próbować. Kwiatek cudny i właśnie głównie o takie łuczki, czyli łuczek na łuczkiem nam chodziło, więc trafiłaś w sedno :-) Pięknie u Ciebie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prześliczne serwetki Tereniu, jestem zachwycona efektem.
    Zdjęcia niesamowite - trzeba mieć dużo szczęścia żeby zrobić takie zdjęcia sowie :)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne serwetki! Ależ miałaś fajną okazję obserwować sowę z tak niewielkiej odległości!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne serwetki i super kwiatek, bardzo fajnie wygląda:-)
    Sowa świetna:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń