Chciałam spróbować ozdobić bombki akrylowe w środku. To moje pierwsze próby.
Bombki to średnica 6 cm, grafiki dwie sklejone razem i drobne kuleczki.
Zrobiłam ich cztery, nie są idealne ale moje na pewno następne będą ładniejsze.
Do pierwszej wsypałam trochę brokatu i się poprzyklejał do ścianek. Nawet fajnie daje efekt śnieżycy w bombce.
Druga strona bombek.
Następne dwie tu nie ma śnieżycy.
zrobiłam fastrygę i związałam nitkę. Myślę, że nie są najgorsze.
Pięknie dziękuje za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam Tereska
Przepiękne :) będą się pięknie prezentować na choince
OdpowiedzUsuńTeresko takie bombki chodzą za mną od zeszłego roku.. ale ciągle brak mi czasu . Twoje są przepiękne. Bardzo mi się podobają. No i świetny pomysł z tym brokatem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały debiut Tereniu, bombki wyglądają pięknie i efektownie. I fajnie wygląda też ta "śnieżyca" w środku:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńBombki są fantastyczne, a brokat zrobił super efekt. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczne te bombki,a ze śnieżycą najładniejsza:)).
OdpowiedzUsuńWspaniały debiut. Bombki będą cudowną ozdobą:)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło, wcale nie widać że to debiut.
OdpowiedzUsuńPiękne są te bombeczki. Jak wiadomo ćwiczenie czyni mistrza więc z każdą kolejną pójdzie lepiej (choć uważam że tym bombkom nic nie brakuje) 😍
OdpowiedzUsuńTereniu świetnie sobie poradziłaś- gratuluję:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja! Ślicznie się prezentują. Wspaniale sobie poradziłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne bombki. Super zrobione, muszę też kiedyś takie zrobić. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszły te pierwsze bombki. Domyślam się, że przy ich robieniu świetnie się bawiłaś ..... no i z końcowego efektu jesteś bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDla mnie są piękne, takie inne, oryginalne :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne bombki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam