Na naukę frywolitki, którą prowadzi Renia i Justynka na zmianę. W tym miesiącu u Justynki ma być
frywolitka z różnymi dodatkami. Dużo jest pokazanych inspiracji a wybrałam len i frywolitka.
Od miski odrysowałam koło na lnie obszyłam na maszynie zyg-zakami bardzo gęsto. Osobno
zrobiłam koronkę frywolitkową i przyszyłam do lnu.
To nasz banerek do nauki frywolitki.
Len ma kolor naturalny a wzór koronki z internetu.
Tą robiłam jako drugą a wzór to zwykła koniczynka. Bardzo fajnie się układa na kole.
Obie razem jak dla mnie ta druga jest ładniejsza.
Lekcja frywolitki będzie zaliczona ( mam nadzieję). Na tych małych ( średnica 23 cm.)trochę
poćwiczyłam i mam w planie zrobić bieżnik na komodę tylko użyję białego lnu.
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem i pozdrawiam Tereska.
Obie są śliczne Tereniu choć może rzeczywiście druga troszkę bardziej zachwyca :)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Nie znam się aż tak na frywolitce (znam podstawy a to już wyższy poziom dla mnie) dlatego zachwycam się każdym wzorem. Obie serwetki piękne :)
OdpowiedzUsuńFrywolitki są piękne. Podziwiam osoby, które posiadły sztukę wykonywania ozdób tą metodą. To niezwykle precyzyjna praca. 🌸🌼🤗
OdpowiedzUsuńŚliczne frywolitki !
OdpowiedzUsuńŚliczne frywolitki !
OdpowiedzUsuńWow, przepiękne serwetki powstały, cudne. Też myślę, o zrobieniu czegoś większego na stół, tylko zawsze brak czasu. Twoje wzory cudne i wykonanie także. Podziwiam, dziękuję, że tak wytrwale jesteś z nami :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudne serwetki przygotowałaś Tereniu, len i delikatna frywolitka to jednak bardzo dobre połączenie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Obie koronki frywolitkowe są tak piękne,że mnie jest trudno wybrać ładniejszą, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie ob ie piękne! Wielki brawa za staranność i efekt końcowy. Lekcja bardzo dobzre odrobiona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Pięne ale dla mnie tomagia,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń