U nas wreszcie się trochę dziś ochłodziło. Takie upały to nie dla mnie 37 stopni to za dużo.
Jeszcze na balkonie zadomowiły się osy. Walczyłam z nimi dwa tygodnie i tak pan strażak z nimi musiał zrobić porządek ( na razie nie wracają ).
Dawno nic nie robiłam frywolitkowego to na koniec lata naszyjnik i bransoletka.
Kiedyś dostałam koraliki w kształcie łezki i je wykorzystałam. Taki prosty naszyjnik.
Nici Aida 15 kolor ecri.
Na dziś to wszystko. Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę Wszystkim. Tereska
Dla mnie ten naszyjnik wcale nie jest prosty ! Jest cudny :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię ciepełko i wcale mi nie przeszkadzają ta afrykańskie upały :)
Uwielbiam frywolitkowe cacuszka,mają w sobie elegancję już na starcie😊
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik😘
Też jestem szczęśliwa że upały się już uspokoiły,to nie dla mnie😊
Serdeczności zostawiam 😊 😚🌷
Śliczny komplecik
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Elegancki w swojej prostocie, piękny. A może by tak powrócić do wspólnego frywolitkowania, tak mnie naszło? Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny i pracochłonny komplecik.
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na frywolitkę na igle ... fajny ten Twój komplet, niby prosty a taki bogaty i elegancki.
OdpowiedzUsuńNa mnie raczej upały nie działały negatywnie ale ... ale tym razem to już była przesada :)
Prosty ale bardzo elegancki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTereniu piękny komplecik- delikatny a jednak z charakterem:)
OdpowiedzUsuńFrywolitka chyba nigdy mnie nie przestanie zachwycać:)
Przesliczny komplecik frywolitkowy.Obiecuję sobie ,ze kiedyś spróbuję coś zrobić.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI'm going to try to do something someday. I cordially greet you.
OdpowiedzUsuńก็อตซิลล่า 2015