Witam serdecznie wszystkich.
Chce się nauczyć robić aplikacje. Trochę podglądałam w sieci a resztę to metoda prób i błędów. Tą drugą metodę najbardziej się zapamiętuję. Jak trzeba pruć. Myślę, że kiedyś dojdę do wprawy.
Taki prosty wzorek dla miłośnika psów.
Łączenia przeszyłam ozdobnym ściegiem.
Tył najprościej zapinany na guziki.
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Bardzo mnie cieszy, że zaglądacie i piszecie. Pozdrawiam wszystkich. Tereska.
niezwykle urokliwa:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta podusia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Podusia rewelacyjna. Piesek słodki. wcale nie widać ,że to pierwsze kroki w aplikacjach. Moja maszyna przepuszcza zawsze jakiegoś zygzaka co doprowadza mnie do szału. Chyba pora pomyśleć o nowej bo ma swoje latka.
OdpowiedzUsuńŚwietna podusia .
OdpowiedzUsuńTereniu, piesek rewelacyjny, doskonale wychodzi Ci to pikowanie , podusia ekstra.
OdpowiedzUsuńdo wprawy dojdziesz na pewno,ale czy nie będziesz wtedy pruć? nie wiem ja szyje już dość długo, a i tak ciągle coś poprawiam:)
OdpowiedzUsuńta podusia i tak jest piękna:)
Przesympatyczny piesek i ty piszesz, że jeszcze nie masz wprawy? Zazdroszczę umiejętności i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocza podusia i śliczne łączenia wzorów:)
OdpowiedzUsuńPiękna. Psiak uroczy, no i kolory poduszki fajnie dobrane.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia , że się uczysz , spojrzałam na pieska i pierwsze co mi się nasunęło , to jaki ty masz talent .
OdpowiedzUsuńJest przesłodka i taka optymistyczna.:) Świetnie uszyta, nauka nie poszła w las.:)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna poduszka!
OdpowiedzUsuńTereniu podusia śliczna ,dasz radę kochana i szybko się wprawisz z aplikacjami.
OdpowiedzUsuńBuziaki jak zawsze:)
Teresko, jeśli to jest nauka, to jak będą wyglądać Twoje mistrzowskie dzieła ???? Piesek na podusi jest idealny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniała podusia!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Jaka śliczna:-) piesek słodki i uroczy kolory optymistyczne. Bardzo mi się podoba Twoja praca Tereniu.
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja też tak mam, Jak muszę dużo pruć - to najlepiej zapamiętuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia Tereniu, ja już jakiś czas szyję ale do aplikacji to nie bardzo podchodzę, nie mam cierpliwości do takiej drobnicy:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńSłodziutka podusia!
OdpowiedzUsuńTeresko, tak szyją mistrzowie, a nie uczniowie :) Podusia super, a piesio pięknie przyszyty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Piękna podusia, nie tylko szydełko Cię kocha,maszyna też :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna ta poduszka Teresko z psiakiem - aplikowałaś ją super -ja tak nie potrafię - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńprzesympatyczna podusia :)
OdpowiedzUsuńPoduszka udała się !!! jest bardzo ładna :))
OdpowiedzUsuńTereniu, poduszki sliczne, widzę u Ciebie rózne nowe robótki no i oczywiscie jak zwykle frywolitki, a teraz to mysle, że jak byłam w szpitalu to mogłam popróbowac frywolitek, a nie robić firanke siatkową, ale nie miałam wtedy pewnie głowy...witam i pozdrawiam w Nowym Roku Beata:)
OdpowiedzUsuń