I następna poduszeczka w fioletach. Zwolenniczek fioletu zamiast ubywać to przybywa. Wpadłam po uszy z tymi poduszeczkami. U mnie brak innych fioletów i szyję z tego co mam. Przyrzekam, już nie będę pokazywać tych fioletów.
Jeszcze irysy też w fioletach.
Pomyłka jeden niebieski.
Serdeczne dzięki za wszystkie komentarze. Pozdrawiam piszących i podglądających.
piękna podusia!
OdpowiedzUsuńbo fiolecik jest cudnym kolorkiem:)) świetna poducha:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPoduszeczki piękne to i chętni się znajdują.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoduchy są rewelacyjne osobiście też lubię fiolet , więc możesz ich więcej pokazywać , kwiatki cudowne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też uwielbiam fiolecki,a podusie są piekne.
OdpowiedzUsuńJakie urocze poszeweczki! Fajnie łączysz kolory i wzory.
OdpowiedzUsuńMusisz mieć sporo cierpliwości do zszywania tych wszystkich kwadracików :)
Tylko podziwiać, jak zawsze piękne:)))))
OdpowiedzUsuńPiękne podusie. Kolorystyka ich nie ma prawa nudzić! Pokazuj ich jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńIryski również cieszą oko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne poduszeczki a fiolety-czemu nie,podziwiam cierpliwość do takiego szycia,popzdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna podusia, cudne irysy, dziękuje za odwiedziny
OdpowiedzUsuń