Witam wszystkich serdecznie.
Dziś będą wisiorki obrobione frywolitką. Justynka zadała nam zadanie ,, obrobić kamyk frywolitką".
Na początku nie wiedziałam jak się za to zabrać. Pooglądałam różne wisiorki i metodą prób i błędów zrobiłam. Powiem szczerze każdy był robiony trzy razy zanim wyszedł jako tako.
Pierwszy brąz ze srebrnymi koralikami. Nie mam pięknych kamieni to zwykły przezroczysty kamyk.
Czarny, bardzo trudno zrobić zdjęcie.
Ten wzorek zrobiłam jak przy bombkach na dole i u góry płatki kwiatków i połączone nitką.
Banerek na wyzwanie.
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających Tereska.
Tersko, cudowne są. Frywolitka jest tak ozdobna, że kamyk może być przeźroczysty. Wtedy liczy się tylko sama oprawa. Mnie się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę tych umiejętności.
Pozdrawiam :)
Tereniu wspaniale udało się obrobić te kamyczki ,wyszły cudnie .Jestem nimi oczarowana i zazdrosna,że ja nigdy tego się nie nauczę
OdpowiedzUsuńPozdrowionka zdolniacho :)
Ciągle coś nowego frywolitkujesz Teresko, podziwiam, bo to ładne i kamyki się trzymają. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńśliczne wisiory !!!1
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje kamyczki w tej frywolitce mnie się bardzo podobają zwykle kamyczki bo pięknie podkreślają frywolitkę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne. Świetnie sobie poradziłaś. Każdy zrobiony trochę innym sposobem. Wszystkie wisiory są REWELACYJNE, super. Piękne prace. Pozdrawiam serdecznie i biegnę kończyć swoje.
OdpowiedzUsuńP.S. Cieszę się, że razem z nami się bawisz i pracujesz nad frywolitką :-))))))
Mało powiedziane, że piękne, one są nie z tej ziemi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać frywolitkę w każdym wydaniu, nawet jako oprawki kamyków.
Zadanie wykonanie i to na 6. Pięknie Ci to wyszło:) Ja tez sie ciesze , że już też zrobiłam - ubrałam kamyki, pokazałem je na blogu oczywiście:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeresko, i Ty mówisz że "jako tako" wyszły. A ja Ci powiem, że są cudne. Ja to ani "jako", ani "tako" bym nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Tereniu pięknie sobie poradziłaś z zadaniem- wszystkie kamyki pięknie wyglądają w frywolitkowych ubrankach:)
OdpowiedzUsuńja też podchodziłam dwa razy do mojego kamienia, ale na tym nauka polega, że uczymy się na własnych pracach i błędach:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Frywolitka zawsze mi się podobała, a w takiej wersji to istne cudo. Wspaniale sobie poradziłaś z tymi wisiorami. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przecudne frywolitkowe wisiorki!!! Wspaniale wykonane, jestem pełna podziwu!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękne sa wszystkie
OdpowiedzUsuńPrześlicznie oprawiłaś kazdy kamyk! wszystkie są piękne i trudno wybrać najładniejszy !!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś Tereniu, wszystkie wisiorki są przeurocze. Najbardziej podoba mi się chyba ten czarny. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wisiorki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne wisiory! a te przeźroczyste kamyczki dodają im uroku:)
OdpowiedzUsuńŚliczności, jak na mistrza przystało.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wisiorki:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu:)
rewelacyjne wisiorki;zdolniacha z ciebie;;
OdpowiedzUsuńPrześliczne wisiorki zrobiłaś,wszystkie mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj frywolitka................. i wszystko jasne:) Kamienie otulone frywolitka wyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuńAleż piękne Tereniu :-)
OdpowiedzUsuńno i teraz zwykły kamień wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że "zwykłe przezroczyste kamyki" można zamienić w coś pięknego! Zielony też super, zaraz mi się skojarzył z "gatkami na bombki" :-)
OdpowiedzUsuńPrzylanczam się do pochwał :),ja właśnie przygotowuje się do podjęcia kolejnego wyzwania - oprawy fioletowego kamyczka z którego będzie wisiorek.Mysle ze juz mnie zainspirowalas dzieki
OdpowiedzUsuń