piątek, 14 sierpnia 2015

Nadal frywolitki....

     Witam Wszystkich serdecznie.
Witam również nową obserwatorkę ,, hagata Agnieszka" miło mi, że dołączyłaś do mego bloga.

Ostatnio ciągle robię frywolitki. Nadal robię na igle, lepiej mi idzie i szybciej. Trochę ćwiczę na czółenkach. Na pewno kiedyś przejdę na czółenka. Frywolitka na czółenkach jest wiele ładniejsza i bardziej delikatna. Skusiłam się na małą serwetkę, projekt Jan Stawasz. Ma 27 cm. średnicy, nici Aida 20.



                                                                     


                                                                           


           
                                  Ta jest  wykonana przez p. Stawasz.


                                                                                     


                                                                                 

       Jest duża różnica  mam nadzieję, że kiedyś też będę tak robić. Mam do niej schemat jak ktoś chętny to proszę pisać.

         Zrobiłam małe pudełko na mały frywolitkowy prezent dla małego chłopca. A prezent się robi.

                                                                               


                                                                             


Bardzo dziękuję Wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Miło mi, że zaglądacie i piszecie. Pozdrawiam Tereska.

19 komentarzy:

  1. Chyba troszkę za bardzo jesteś samokrytyczna:) Serwetka wyszła piękna!
    Pudełeczko świetne i w kolorkach chłopczyńskich:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, ty zrobiłaś dzieło sztuki, jaka ta serwetka piękna i delikatna. Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tereniu serwetka wyszła cudnie!!
    nie umniejsza jej urody fakt że robisz igłą, choć przyznam, ze frywolitka z czółenek wychodzi sztywniejsza i delikatniejsza, co widać szczególnie na grubym kordonku.
    Ja ciągle robię wolniej niz na igle i praktycznie uczę się od nowa, ale na wszystko przychodzi czas, a nasze rękodzieło ma nam sprawiać przyjemność,
    Trzymam kciuki i ćwicz dalej, na pewno dasz radę:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie urocze opakowanie . to taka kropka nad i.Serweta jest fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Teresko, według mnie serwetka jest taka sama jak oryginał. Gdybyś pokazała obie bez opisu, nie odróżniłabym która jest która. Jest piękna :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie widzę różnicy, obie serwetki są mistrzowsko wykonane. Pudełeczko też cudne zrobiłaś, rozwijasz się niesamowicie Teresko, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna serwetka, chętnie skorzystam ze wzoru, mój mail
    mangosia07@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Tereska dla mnie jesteś mistrzynią w tym co robisz i nie ważne czy to igła czy czółenko. Pudełeczko piękne ciekawa jestem co będzie w środku, to dopiero będzie cudo:) pozdrawiam wieczornie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tereso jak może tak pisac i myslec, przeciez serwetkepieknie zrobiłaś a wprawisz się niebawem. Jak robisz takie duże rzeczy to jest bardzo dobrze. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne serwetka i wcale bym nie powiedziała, że jest robiona na igle,bo wyszła równiusieńko i bardzo zgrabnie :) A pudełeczko też jest bardzo fajne i oryginalne dzięki frywolitce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna serwetka. Jeszcze nigdy nie zrobiłam takiej dużej frywolitki. Ciągle coś knocę, więc podziwiam tym bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna serwetka. Chętnie bym ją zrobiła, mój email orka06@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Nadal podziwiam i nie przestanę i twoje prace i frywolitki. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tereniu- cudo! Zadręczysz mnie tymi frywolitkami które wzbudzaja we mnie tyle zachwytu !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta serwetka jest tak śliczna, że nie wiem co napisać. Jestem zachwycona! Jesteś Tereniu prawdziwą mistrzynią. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Frywolitkami jestem zachwycona ,są takie delikatne jak pajęczyna :)

    OdpowiedzUsuń