sobota, 14 marca 2015

Serwetka frywolitkowa.

       Witam wszystkich.
Robię serwetkę frywolitkową według wzoru Renulki. To moja pierwsza serwetka. Jeszcze mi nie wychodzi dobrze ale i tak jestem  zadowolona, że daje radę.  Następna będzie ładniejsza, taką mam nadzieję.



                                                                                    


                                                                              


                                                                        

                                                                               
                                                                                

                                              Karteczka z zajączkiem frywolitkowym.


                                                                           

        Uczę się robić taką koronkę. Różna grubość nici i każda inaczej wychodzi. Robię też ubranka na jajeczka. Ale one już w następnym poście.

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam wszystkich Tereska.

19 komentarzy:

  1. Serwetka lux - co Ty od niej chcesz?. Te koroneczki poniżej zajączka bardzo mi się podobają - pewnie spróbuję rozgryźć wzrokowo ten wzorek, bo schematu nie mam i nie widzę u Ciebie. Są takie delikatne.
    Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to nie wychodzi!? Wygląda przecież ślicznie!
    Niebawem będziesz ekspertem od frywolitki,czego serdecznie Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serwetka, Ja się boję takich dużych projektów że nie dam rady :)
    Karteczka urocza.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie Ci idzie! piękne koronki i serwetka zapowiada się ogromna

    OdpowiedzUsuń
  5. Tereniu też robię tą serwetkę, jest piękna!
    a karteczka tez słodko wygląda z tym zajączkiem:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Tereniu serwetka jest piękna i zajączek cudowny, chciałabym, żeby mi tak nie wychodziły te frywolitki:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestes za bardzo krytyczna wobec siebie . Piękna serweta i te bazie wspaniałe .

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny wzór serwetki wybrałaś i moim zdanie jest świetnie wykonana, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Serwetę Renulki też robię, nawet dwie bo jedna białą z grubszych nici, druga z cieniutkich ecru. Jak skończysz te serwetke i ułożysz i rozprasujesz będzie śliczna. Bażki wyszły Ci pieknie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Serwetka boska,ależ przy niej pracy,ale efekt oszałamiający .Zajączek frywolitkowy wyszedł też świetnie
    Pozdrawiam Tereniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Teresko, za skromna jesteś, więcej wiary w siebie, dziewczyno ! Przecież ta serwetka jest śliczna, cudna. Dla mnie frywolitka to czarna magia. Co ja mówię czarna, najczarniejsza i jeszcze pokryta sadzą :( :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  12. Frywolitka to jedna z technik, których nie umiem, ale za to zawsze przyciąga mój wzrok i cieszy oko. Podziwiam zręczne rączki ! Serweta jest naprawdę piękna !!! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow ! Pięknie Tereniu, ja ciągle mam w marzeniach naukę frywolitki :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowna serwetka!!! Może i ja kiedyś się odważę i spróbuję frywolitki....
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. O Matko!!! Ja nie wiem czy następna może być jeszcze ładniejsza!!! CUDO!!! Takiego zajączka czy koronki jestem w stanie zrobić, ale takiej serwety to chyba nie:) Czekam na jajeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Teresko ! cudna ta serwetka, ale ile to potrzebuje pracy i dłubaninki....Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dajesz radę Tereniu i pięknie Ci to wychodzi! Serwetka wygląda fantastycznie. Buźka za pomysł z zajączkiem. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dla mnie jesteś już frywolitkową mistrzynią :) Piękna :)

    OdpowiedzUsuń