czwartek, 3 lipca 2014

Poduszeczka i frywolitki.

Uszyłam poduszeczkę dla najmłodszej wnuczki. Od września idzie do przedszkola i jest okazja na mały prezencik. Kiedyś kupiłam bawełnę w sowy. Jeszcze takiej nie ma.



Doszyłam ramki, sowy obszyłam maszyną . Myślę, że jej się spodoba. Tył jest różowy w białe kropeczki.

Teraz moje frywolitki. Nauczyłam się obrabiać koraliki i tak powstał naszyjnik i bransoletka.



Ten sam tylko na innym tle.


Kolczyki dla starszej wnuczki.

Chodzę na ryby, dziś byłam i złowiłam dwie. Jestem rodzynkiem pomiędzy mężczyznami.
Łowienia też nadal się uczę.
Dokarmiam kaczą rodzinkę. Małych kaczuszek było 8 a zostało 6. Już takie urosły.



Serdecznie witam nową obserwatorkę Klimjuu. Bardzo mi miło.
Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam wszystkich Tereska.

19 komentarzy:

  1. Ależ piękna ta poducha.
    Frywolitki cudowne.
    Słonecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Frywolitki piękne a poducha super. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka śliczna podusia. Teresko wspaniale ją uszyłaś. Podziwiam precyzję :)
    A frywolitkowy naszyjnik - bajka. Jest idealny!
    Pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka piękna sowia podusia :) cudna !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduszka śliczna ci wyszła i frywolitki nie maja przed tobą tajemnic, piękne. Zastanawiam się, jak tak twórcza osoba może usiedzieć nad wodą z wędką, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podusia cudna, miło będzie się do takiej przytulić. Naszyjnik frywolitkowy jest idealny, na prawdę pięknie Ci to Teresko wychodzi.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że frywolitki wychodzą mistrzowsko, podusia przeurocza. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tereniu podusia przecudna,idealna dla dziewczynki ,ale i dla chłopca również .Nauka frywolitki idzie jak burza,a naszyjnik wyszedł cudnie.
    Co do połowów to też czasem lubię pozarzucać wędką ,ale tylko wtedy jak jesteśmy w naszym ulubionym miejscu nad jeziorem ,pod warunkiem ,że biorą .
    Buziaki kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna poducha, a frywolitka idzie Ci już po mistrzowsku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowna podusia,a frywolitki rewelacyjne,pozdrawiam;

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja podusia cudna! Uwielbiam motyw sówek, chcę zrobić serię pudełek z ich udziałem.Komplecik biżuterii także śliczny. Dziewczynki będą na pewno bardzo zadowolone. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Same piękności u ciebie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Frywolitki są urocze. Kolczyki zachwycające a naszyjnik mnie po prostu powalił :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniała podusia!!! Frywolitki przecudne!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. koraliki oplecione frywolitką bardzo mi się podobają, sama nie próbowałam jeszcze czegoś takiego :) A podusia - słodka ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Podusia jest wyjątkowa, a frywolitkowe korale śliczne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Poduszeczka jest słodziasta!!!!! Zakochałam się !!!!! Pozostałe prace oczywiście również urocze, ale nie ma co - sowy są naj.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podusia przecudna!!!!!:)
    Biżuteria taka delikatna, wspaniała:)

    OdpowiedzUsuń
  19. No no..nawet ryby łowisz?????Podusia śliczna i frywolitki ładnie Ci wychodzą!!! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń