sobota, 6 lipca 2013

Kosz z różami.

W tym tygodniu były u mnie wnuki i nie było bardzo kiedy co robić. Wcześniej zrobiłam różyczki a wieczorami wyplotłam kosz. To mój pierwszy taki kosz.
Jest zrobione 50 róż, jakoś upchałam.
 
Z wnukiem ( 7 lat) byłam na rybach. Chciał połowić ryby a ja nie mam pojęcia o łowieniu ryb. Wędka taka dziecinna i trochę starego chleba, pokroiłam w kostkę i udało się złowić takie coś. Nie macie pojęcia jaki był dumny i wszystkim opowiadał.
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających. Tereska.

22 komentarze:

  1. Rewelacja ten koszyk z kwiatkami a na ryby to częściej chodzcie bo wnuk umie łowić

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny koszyczek i nawet biedroneczka na nim przycupnęła:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. prześliczny kosz...a ryba taaaaaaka duuuuuża,gratuluję wnukowi takiego szczęścia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Precyzyjną robotę miałaś z tym ukwieconym koszem, wyszedł bardzo ładnie. Razem z Kacperkiem podziwiamy rybę, to chyba karp.

    OdpowiedzUsuń
  5. kosz piekny, a karp wnusia nie taki malutki :) Grunt ze krolewski. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale okaz,rybę mam na myśli:))Koszyk jest fantastyczny:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny kosz róż zrobiłaś :) A rybka .... niezła :)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kosz wyszedł piękny a takiego okazu ryby to nie jeden wędkarz czasem pozazdrośći.Musicie chodzić częściej bo niezłe łupy przynosicie do domu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosz bardzo piękny a ryba zadziwiająca - nie jeden wędkarz by Wam pozazdrościł:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny koszyczek :))) no no wielkie brawa dla wnuczka niezła rybka :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Kosz śliczny:)A ryba no no ,nie dziwię się że go duma rozpierała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pozazdrosci takiego okazu,i nie dziwie się ,ze wnuk był z niej dumny, było z czego.Kosz przepiękny,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kosz, duma wnusia uzasadniona !!! nie każdy wprawny wędkarz pozazdrości takiego okazu !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Koszyczek prześliczny! A ryba...niezła sztuka! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ piękny kosz, no jestem pod mega wrażeniem, a ryba....hm niejeden wędkarz z doświadczeniem by pozazdrościł :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koszyczek wspaniały! Myślałam, że tylko kwiaty dorobiłaś. Naprawdę podziwiam.
    Ze złowienia takiej ryby to i ja bym chodziła dumna jak paw:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj Wasze minki musiały być bezcenne :) a kosz z różami jest piękny :)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
  18. o MATKO JAK WIELKA RYBAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! KOSZYCZEK CUDOWNY!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Teresko.
    Róże bardzo ładne ,koszyczek zgrabny, a ryba wielgachna.Myślę ,że oboje z wnuczkiem macie z czego być dumni.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Trudno uwierzyć Tereniu że to twój pierwszy kosz - jest prześliczny. Wędkarski debiut też bardzo udany, gratuluję! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeżeli to jest Twój pierwszy kosz to następne będą wprost obłędne. Podziwiam Twoje zdolności :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak się okazuje " pierwszy raz " nie musi być wcale trudny, pięknie Ci poszło. A to " coś " to karp królewski, nie jeden wędkarz wzdycha za takim trofeum :)

    OdpowiedzUsuń