sobota, 4 sierpnia 2012

Puszka i koszyczek.

Wnuczęta odjechały ale jeszcze będą  w te wakacje. Wnuczce podobała się puszka na przybory do pisania, to jej zrobiłam. Pokazałam też jak się robi wiklinę papierową. Sama sobie zrobiła koszyczek.
Spodobało się jej wyplatanie (ma 10 lat). Moim zdaniem to babcie są od rozpieszczania wnuków. Wnuczkowi jakoś nie szło (ma 6 lat), narysował mi laurkę.




Kolory sama sobie wybrała.



Witam nową obserwatorkę barbara-anastazja, tylko nie wiem gdzie Cię znaleźć.
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających i piszących. Tereska.

10 komentarzy:

  1. Piękna puszka i koszyczek wyszedł śliczny ;))) bardzo zdolną masz wnusie:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. zdolna wnusia tylko gratulowac,a wnusio jeszcze troche maly,ale i tak babunie obdarowal laurka,znaczy tez talent ma...

    OdpowiedzUsuń
  3. No to masz we wnuczce godną następczynię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To naprawdę dziecko zrobiło samodzielnie ten koszyczek z kwiatkami? Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kapitalne jest to wyplatanie.Jestem zauroczona.Pozdrawiam i zapraszam na mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  6. No Kochana jestem pełna podziwu...
    Trochę mnie zatkało...
    Śliczna praca!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam zdolną wnusię. Moja pierwsza i jak do tej pory jedyna wyplatanka nie umywa się do tego koszyczka :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń