niedziela, 12 lutego 2012

Saszetki zapachowe


Już pare dni nie pisałam. Mam remont kuchni. Dziś przy niedzieli pokaże jakie robiłam saszetki zapachowe.


Wyszywałam haftem krzyżykowym na kanwie. Do środka włożyłam uszytą saszetkę z lawendą.
Jak lawenda wywietrzeje można wysypać  i nasypać nową lawendę.
Wszystkich pozdrawiam.

4 komentarze:

  1. Śliczne, bardzo pracochłonne saszetki. Bardzo pomysłowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są wspaniałe , ja tez lawendę wkładam sobie do woreczków , ale nie takich ślicznych jak twoje , tylko z organzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne! taka mała rzecz a jak cieszy ;) w dodatku zapachowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejku. Piękne są wszystkie Twoje prace, bardzo mi sie podobają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń